Jeśli masz małe dziecko musisz być tak naprawdę chodzącą encyklopedią, i to taka obszerną i wielotematyczną. Wychowanie małego dziecka bywa czasem słodkie i beztroskie, ale najczęściej wiąże się z wieloma problemami. W obecnym świecie pełnym chemii, nowinek technologicznych wiele dzieci wykazuje się nadpobudliwością, rożnymi schorzeniami, które nieraz zaczynają się już wieku niemowlęcym, a przybierają na sile w wieku dojrzewania lub w późniejszym , dorosłym wieku. Jeśli spodziewasz się małego dziecka lub już je masz, to z pewnością warto słuchać rad starszych, bardziej doświadczonych mam lub też swojej babci. To co czasem piszą w Internecie może źle zakończyć się dla zdrowia a nawet życia Twojego dziecka. Moim zdaniem nie można wierzyć w każdą poradę opisaną na forum czy Facebooku. Po pierwsze każdy organizm jest inny i to co działa na jednego drugiemu może zaszkodzić. Co z tego, że jedna z mam napisze, że najlepszy na kaszel jest syrop Fosidal – jeśli Twoje dziecko jest uczulone na jeden ze składników możesz znaleźć się na szpitalnym Oddziale Ratunkowym – tak zwanym SOR.
Z małym dzieckiem zawsze warto udać się do lekarza. Jeśli wpiszemy hasło na forum: co na zatwardzenie u niemowlaka to wyszukamy mnóstwo złotych porad. Począwszy od zmiany diety, po czopki glicerynowe, a kończące na lekach z apteki, które podawane w nieodpowiedni sposób mogą przynieść fatalne konsekwencje. Według mnie najlepsze jest starte jabłuszko – surowe zawiera całkiem sporo błonnika. Na pewnie nie polecam czekolady i innych słodkości, które z pewnością pogłębią tą nieprzyjemną dolegliwość.
Z kolei na biegunkę dobra jest gotowana marchewka, ryż oraz grillowane mięso – oczywiście dla starszych dzieci.
Co jest pocieszające – z biegiem czasu wiedza na temat postępowania z chorym dzieckiem pogłębia się i jesteśmy w stanie pomóc dziecku na tyle, aby sprawniej funkcjonowało. Jeśli coś nas niepokoi w zachowaniu dziecka czy w jego stanie zdrowia, zawsze warto skonsultować to z pediatrą – to on jest fachowcem od mechanizmów działania organizmów dziecięcych. Nie można tak po prostu opisywać dolegliwości i pytać na forum – co jest mojemu dziecku. Jest duże ryzyko pominięcia pewnych objawów, które pediatra wyłapie na wizycie. Jeśli obawiasz się zarażenia czymś dodatkowym od innych dzieci to lepiej skorzystać z usługi prywatnej. Prywatne wizyty kosztują od 100 do 200 złotych, jednak rodzice mają ten komfort, ze lekarz przyjeżdża do domu i poświęci więcej czasu na zbadanie malucha niż w tradycyjnej przychodzi, gdzie 10 pacjentów rejestrowanych jest na godzinę. Do tego dochodzi oczekiwanie w kolejce i marudzenie chorego dziecka – czasem lepiej wydać 150 złotych na wizytę i zaoszczędzić sobie sporo nerwów. Rzadko kiedy wchodzę do lekarza bez żadnej kolejki – najczęściej czekam około półtorej godziny. Moja Pani pediatra jest bardzo sympatyczna, ale wciąż zdarzają się lekarze, którzy nie mają predyspozycji do pracy z dziećmi – a takie umiejętności są niezbędne, aby lekarz, mały pacjent oraz rodzic czuli się swobodnie.